Mariquita Mariquita
1473
BLOG

Regres ewolucyjny, czyli jak szybko wrócimy na drzewa

Mariquita Mariquita Kultura Obserwuj notkę 10

Wczoraj pisałam o zjawisku chamstwa, występującym masowo w naszym społeczeństwie. Zaczęłam więc zastanawiać się, co jest tego przyczyną. To, że brakuje nam materiału genetycznego, jest faktem powszechnie wiadomym. Podobnie sytuacja wyglądała w Wielkiej Brytanii po I wojnie światowej, kiedy została zdziesiątkowana angielska inteligencja, zgłaszająca się do wojska. Ale czy to wszystko? Promowanie w czasach komunizmu ludzi niepiśmiennych, wręcz prostackich, również przyczyniło się do takiego stanu rzeczy. Jednakże, gdyby spojrzeć na tę sprawę nieco szerzej i wyjść poza polskie podwórko, odkrylibyśmy, że w innych miejscach na świecie jest podobnie.

Europa Zachodnia -  mityczna kraina dla wielu Polaków. Region mlekiem i miodem płynący. Ziemia Obiecana. Tak się składa, że podobnie jak wielu innych moich rodaków spędziłam trochę czasu na emigracji. Ponieważ znałam język, płaciłam podatki i nie zachowywałam się jak "dzikuska na dorobku" (niestety, ale zjawisko charakterystyczne dla ludzi z naszej części Europy)  bez problemu zintegrowałam się z tubylcami i bardzo dobrze czułam się w goszczącym mnie kraju. Tak naprawdę tylko jedna rzecz mi przeszkadzała - głupota ludzi, zwłaszcza tych młodych. Gwoli sprawiedliwości, starsi mieszkańcy mieli podobne zdanie, niejednokrotnie rozmawiali ze mną o tym, że ja, jako obcokrajowiec, posługuję się językiem lepiej niż niejeden nastolatek, który się tam urodzil. Alkohol, seks, narkotyki, dobra impreza, dużo kasy - oto ich bogowie. Sensem ich życia stało się zaspokajanie najbardziej prymitywnych potrzeb, a zupełne niezwracanie uwagi na rzeczy, które tak naprawdę odróżniają nas od zwierząt. Ja nawet specjalnie ich nie winię za ten stan rzeczy. Oni stali się ofiarami konsumpcjonizmu i materializmu. Mogą mieć wszystko, mają wystarczająco dużo pieniędzy na wszelkie rozrywki. Odnoszę nawet wrażenie, że z tymi pieniędzmi nie mają czasem co robić. To, czego natomiast nie mają, to ciepły rodzinny dom, prawdziwe wzorce i autorytety. Nie mają nikogo, kto powiedziałby im, że ich życie może być czymś więcej niż tylko co weekendowym piciem na umór. Do tego stanu rzeczy doprowadziły pseudo-liberalne ideologie. "Pseudo", bo z wolnością nie mają nic wspólnego. Człowiek myśli, ze jest wolny, bo moze sypiać z kim popadnie, tymczasem staje się niewolnikiem swoich instynktów. "Boga nie ma, rób co chcesz". Z Europą stanie się dokładnie to samo, co z Imperium Rzymskim. Zabije ją dobrobyt, zepsucie, moralne rozpasanie. Europejscy wlodarze odcinają się od korzeni tozsamości kontynentu i nie chodzi mi tylko o potępianie chrześcijaństwa. Przedkładanie swojej własnej kultury nad kultury inne, żeby przypadkiem nie obrazić i nie dyskryminować jakiegoś pana z Maroka zakrawa już na absurd. Owszem, powinniśmy mieć szansę poznania tych obce kultury, gdyż znacznie poszerza to nasze horyzonty. Ale niszczenie naszej własnej tradycji jest już dla mnie działaniem samobójczym.

I w Polsce zaczynam obserwować dokładnie to samo. Jesteśmy bogatsi niż jchociażby dwadzieścia lat temu. Stać nas na więcej, pieniądze stanowią coraz mniejszy problem (co prawda nie dla wszystkich,  tylko dla niektórych). Większość z tych dzieci z dobrych (bo bogatych) domów zachowuje się dokładnie tak samo, jak ich rówieśnicy na Zachodzie. Grunt to dobra zabawa, tata i tak załatwi im szkołę, a później pracę. A ci, którzy są biedniejsi zachowują się tak samo bezmyślnie, bo uważają, że dzięki temu spłynie na nich trochę splendoru ich bogatszych kolegów. Patriotyzm? To dobre dla moherów. Myślenie szersze niż tylko Ja, Ja i Ja - zapomnij.

Jasne, że nie wszyscy tacy są. Znam wielu ludzi, którzy są oczytani, mają niesamowitą wiedzę, są altruistami. Tylko, że oni nie kończą zbyt dobrze. Są odrzucani przez zbydlęcone społeczeństwo albo sami nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Niestety, ale dobroć i inteligencja nie ma wystarczającej siły przebicia. Są też wykorzystywani do granic możliwości przez tych, którzy nawet palcem by nie kiwnęli, żeby zrobić coś dla innych.

I tak sobie właśnie teraz myślę, po co nam byla ta cała ewolucja... Czy czlowiek zszedł z drzewa tylko po to, żeby zaraz na nie wrócić?

Mariquita
O mnie Mariquita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura